1 sierpnia
1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie . Powstanie, o którym wszyscy
słyszeliśmy , które znamy z lekcji historii i nie tylko . Miało ono trwać kilka
dni . Tak jednak nie było ... Książka Anny Herbich pozwala nam poznać powstanie
z innej perspektywy ... Powstanie Warszawskie widziane oczami kobiet . 1
sierpnia w Warszawie znajdowało się pól miliona kobiet . Część z nich wzięła
udział w powstaniu . Wszystko, o czym opowiadają, przeżyły na własnej skórze .
Są to kobiety niesamowicie silne, które
nawet w najtrudniejszych i dramatycznych momentach nie poddawały się .Traciły
najbliższych , ale mimo to wola walki była w nich ogromna . Godzina " W
" zastała je w codziennych sytuacjach . Do końca nie wiedziały, kiedy
wybuchnie bitwa . Gdy wszystko się zaczęło, każda z nich działała na swój sposób.
Chroniły swoje dzieci , ratowały innych i walczyły . Poznawały swoich
przyszłych mężów , przeżywały pierwsze miłości. Pokazują one, jak radziły sobie
w najtrudniejszych chwilach , jak radziły sobie z emocjami . Sławka , Halinka ,
Rena , Zosia , Blizna , Anna , Marzenka , Jadwiga , Teresa , Dora , Irena są to
kobiety bardzo odważne,które z całego serca podziwiam , ponieważ nigdy się nie
poddały , chroniły siebie i najbliższych . Myślę , że książka " Dziewczyny
z powstania " jest warta polecenia zawiera ona dużo starych zdjęć i
pięknych sentencji .
- Joanna Wargacka II TŻ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz