piątek, 9 listopada 2018

Kerrelyn Sparks ,,Jak poślubić wampira milionera"



   Książkę poleciła mi znajoma. Do przeczytania przekonał mnie opis z tyłu książki.
   Roman Draganesti jest wampirem, który wynalazł syntetyczną krew, dzięki czemu nacja nieumarłych nie musi zabijać, aby przeżyć. Pewnego dnia jego kolega przedstawia mu wynalazek, przez który Roman łamie sobie ząb. Gorączkowo poszukuje dentysty czynnego po zachodzie słońca, aby móc naprawić szkodę. Trafił do kliniki, gdzie jedna z pracownic jest prześladowana przez zabójcę; na jego liście likwidacji. Wampir ratuje młodą dentystkę przed napaścią i prosi ją, aby w zamian naprawiła mu uzębienie. Shanna Whelan, mimo tego, że jej kariera stomatologiczna stoi pod znakiem zapytania, nie godzi się. Draganesti jest zmuszony użyć swoich zdolności, chcąc normalnie funkcjonować. Ukrycie w sekrecie jego prawdziwej natury powoli wymyka się spod kontroli, kiedy Shanna zamieszkuje w jego kamienicy. Dalsze wydarzenia to istna mieszanka ,,piekła i nieba na ziemi".
   Osobiście zakochałam się w tej serii. Autorka cudownie opisuje sytuacje oraz reakcje postaci. Nie są to jednak opisy, które trzeba analizować, aby zrozumieć przekaz. Lekturę czyta się bardzo łatwo i lekko. Nie bez potrzeby umieściła napis na okładce ,,[...] seksownymi (wiecznie) młodymi facetami...". Co tu dużo pisać? Przeczytajcie, a dowiecie się, jak wampir może uzależnić.
   Przygotowałam również parę cytatów, żeby nieco przybliżyć wam to dzieło.
,, - Nie strzelaj. Faceci na ulicy usłyszą i tu przyjdą. Nie wiem, czy zdołam pokonać ich wszystkich.
- Wszystkich? Ho, ho, jakie wysokie mniemanie o sobie.
Jego oczy pociemniały.
- Mam ukryte talenty.
- Nie wątpię. Ta biedna dziewczyna z bagażnika na pewno miałaby na ten temat sporo do powiedzenia.
- Nie jest w stanie.
- Co za pech! Ale rzeczywiście, po śmierci ludzie stają się jakoś mało rozmowni."
,, - Nawet się nie przedstawiłeś. Nie mogę wiecznie zwracać się do Ciebie per: wilk czy wilkołak.
- Mówiłem Ci już, nie jestem wilkołakiem."

Aleksandra Barańska
kl. 3 TI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz